Forum Bractwa Rycerskiego Zielonej Góry

Domino

No to co nowego, to przydział koni na rajd:
Domino - Fokus
Martyna - Hemakryt
Honorata/Kasia - Parma
Sylwia - Bylina
Kruku - Barimela
Piter - Nirvana
Basia - Atena
Tomek - Lava
Suma sumarum 90km w siodle:) istna przyjemność, jadąc w wełnianym stroju w 27'C.
Ja tam sie nie moge doczekać Smile

kruku

witam,

o ile mi wiadomo od nas pojawią się (prócz piotra) ania, monika, sylwia, netka, hubert, rab, sawa, tomek i moi.

mam nadzieję, że uda się zorganizować jakieś strzelanie na komendę i jakieś strzały z nikąd do celu :)

pzdr
kru
--
.

Domino

Sprawdzone i podaje:
Trzy dni ok. 24-25"C w nocy ok 15"C ; 100km w siodle ; 20kg karkówki ........
Wyruszamy jutro o 10:00 - Stajnia Józefa Zielona Góra - cel Siedlisko Smile

Wyruszamy pany atamany Smile

Netka

Dziekuje za ten cudownie leniwie spedzony weekend. Pogoda wymarzona, karkowki w sam raz, tance tez byly, a przy tym doborowe towarzystwo - wszystko czego bylo potrzeba, zapewnione. Zaluje tylko ze na koniku nie moglam sobie postapac... Sad

Zostawilam w Siedlisku noz kuchenny oprawiony w rog lekko podrdzewialy i lyzke cynowa z takimi smiesznymi ludzikami na koncu. Znalazcy bede dozgonnie wdzieczna.

Parys

Witam
wielkie dzięki za wspaniałą zabawę i atmosferę, było genialnie.
Szczególne podziękowana z "miłość, miłość, miiiłoooość". Byłem zmęczony i nie w humorze, temu też mogłem się trochę dziwnie zachowywać.
Fizycznie jestem padnięty, ale psychicznie odmłodziłem się o jakieś 20 lat. Jeszcze raz wielkie dzięki.
Pozdrawiam i do zobaczenia na Czosze.

KubaT

Cieszę się, że było wszystko ok. Ja niestety na karkówkę się nie załapałem :/ No ale cóż... Nie można mieć wszystkiego.

Konie zato się udały bardzo. Były nielada atrakcją. Szacun dla grupy rajdowej, która prawdopodobnie jeszcze gdzies pogina przez bory i knieje. Dziesięć godzin w siodle jednego dnia to nielada wyczyn.

Pozdro dla reszty członków nowego zespołu punkowego "Kulki brudu spomiędzy palców u stóp". Jeszcze nie mamy tekstów ale już zapraszam na nasz pierwszy koncert Twisted Evil

Z rzeczy znalezionych to ja posiadam baranicę. Prawdopodobnie Pitera. Do odbioru na Czosze (jak nie zapomnę jej zabrać).
Sztućce zaś mogą być w naszej skrzyni gdyż pod koniec imprezy ekipa sprzątająca wrzuciła do niej chyba wszystko co na stołach leżało jeszcze. Damy znać w tygodniu czy się znalazły.

broda

My też dziękujemy za ten czas Smile

Jagódka była zachwycona konikami. Żałuję tylko, że nie doczekałem do wystrzału z "armaty" Nazira, może będzie jeszcze kiedyś okazja...
I obiecuję, że na następny wyjazd tego typu postaram się nie przyjechac tak głupio ubrany Wink

Sawa

Wielkie dzięki za impreze Smile

co tu się bede rozwodził - to nie freha Wink

Bardzo fajnie było się spotkać po zimowej przerwie Smile

Parys czy to znaczy, że na imprezie byłeś na poziomie 5. latka ?? Wink

Do zobaczenia na Czosze.

Pozdrawiam

MAZI

Rzeczywiście imprezka przednia. Pozdrowienia dla wszystkich obecnych. Parys jak będziesz w złym humorze to zgłos się do nas przecież wszysztkich łączy nas "miłość, miłość, miiiłoooość" Smile

Cailin

Ojjj, cuudnie było Wink

Dziękuję wszystkim- ekipie remontowo budowlanej w postaci naszych giermków i dwórek za chęć do pracy, ekipie rajdowej za uśmiechy, konikom za to że były, i w ogóle wszystkim za cały weekend... Czekam już na Czochę i na fotki z aparatów Kruka i Sawy Very Happy

Sylwia

Dzięki za fantastyczny rajd Very Happy

, mile spędzony czas na zamku. Jestem jeszcze trochę nieprzytomna ( dotarliśmy do domków po 1 w nocy ) ale nic mnie nie boli - miękka baranica to podstawa Wink

Dzięki za pomoc- zwłaszcza dla duetu Pitera i Nirwany podczas spotkań z tirami i autobusami Shocked

a przede wszystkim dzięki za świetną atmosferę podczas rajdu i te wspaniałe, dzielne koniki.

Buziaki dla wszystkich jadących tam i z powrotem ...

MOJRIN

To ja też dziękuję wszystkim za miłe chwile spędzone na koniu i nie tylko Very Happy

Jestem strasznie zmęczona i obolała ,ale baaardzo szczęsliwa i dumna z wszystkich koniarzy,że byli tacy dzielni i wytrwali Very Happy

Żałuje tylko ,że tak mało czasu mogłam spędzić z całą resztą ,i że tak mało karkówki zjadłam, ale cóż nie można mieć wszystkiego Wink

Ripperov

Ja też chciałbym podziękować:
Wszystkim za wszystko, Saszy za Ganianie i Piwo, Muszkieterom za Dachówki, Levemu za Zygmunta, Sobie i Paście za Grillowanie, Bogu za Britney.
Było bardzo miło chociaż żałuję że nie zjadłem więcej karkówki - ale jak to piszą nie można mieć wszystkiego Wink

KubaT

Ja tylko dodam, że przepraszam naszych giermków jeśli dla któregoś byłem za ostry Wink

Momentami było mało do roboty ale były też chwile kiedy zaczynało się ganianie i nerwówka (przynajmniej z mojej strony Very Happy

). W każdym razie ekipa remontowo-sprzątająca sprawiła się na medal Very Happy

Sekcja kucharska także Wink

Anez

ja także pragnę podziękować mojej mamie i tacie bo by mnie tu bez nich nie było, mojemu chomikowi co zdechł z 3 lata temu, i wszechobecnym komarom za to że utrzymują bezpieczny poziom krwi z moich żyłach Wink

a tak poważnie to za cały ten cudooowny weekend wszystkich ściskam i całuję gorąco Very Happy

hehe ja tam na brak karkówki nie narzekam, żeby ja dostać trzeba było tylko być na odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie Wink

ale to fakt mogło by być jej troszku więcej dla spóźnialskich